Komentarze: 6
No wiec , nie wiem w sumie jak mam zaczac , dzis odbylem rozmowe z przyjacielem ktora dala mi bardzo duzo do myslenia ... na chwile dala nadzieje na sens czegos , ale po chwili jednak uswiadomila mnie w tym co wczoraj tutaj napisalem i chyba juz do konca sie zdecydowalem ze sproboje ... jednak jeszcze jedne jego slowa utwkily mi w pamieci ... dal mi wowczas wybor ... wiec teraz ja Wam daje ... dobrze wiem ze moge okazac sie za slaby sam aby z tego wyjsc , ze moge za jakis czas polec i znowu zaczac tak wiec daje Wam ten wybor , jak mi sie nie uda ... mozecie wowczas zostac ze mna lub tez sie odwrocic , bo wiem tez ze nikt nie chce miec takiego kogos w Swoim towarzystwie i zrozumiem to w pelni.
Pozdrawiam