sty 10 2003

Something In The Way


Komentarze: 6

No wiec , nie wiem w sumie jak mam zaczac , dzis odbylem rozmowe z przyjacielem ktora dala mi bardzo duzo do myslenia ... na chwile dala nadzieje na sens czegos , ale po chwili jednak uswiadomila mnie w tym co wczoraj tutaj napisalem i chyba juz do konca sie zdecydowalem ze sproboje ... jednak jeszcze jedne jego slowa utwkily mi w pamieci ... dal mi wowczas wybor ... wiec teraz ja Wam daje ... dobrze wiem ze moge okazac sie za slaby sam aby z tego wyjsc , ze moge za jakis czas polec i znowu zaczac tak wiec daje Wam ten wybor , jak mi sie nie uda ... mozecie wowczas zostac ze mna lub tez sie odwrocic , bo wiem tez ze nikt nie chce miec takiego kogos w Swoim towarzystwie i zrozumiem to w pelni.

Pozdrawiam

arszenik : :
Istria
11 stycznia 2003, 22:00
ahajq ty masz wybor , ja nie ... wiec walcz ... zanim nie bedzie za pozno, zanim nie zostaniesz postawiony pod sciana i nie zrozumiesz co znaczy zyc... Wez ze mnie przyklad i nie daj sie zabic zyciu...
11 stycznia 2003, 20:32
ahaj:D nie pierdol!:D pamietash swoje zdanie ze "przyjaciol sie nie zostawia?" pamietasz:D wiec jeszcze sobie do niego dopisz "tylko im sie probuje pomoc" no:D i poradzish sobie:D
N.
11 stycznia 2003, 15:42
Come as you are, as you were...As I want you to to be...As a friend, as a friend...As an old enemy...Take your time...Hurry up, the choice is yours...Don't be late...
SEBA
10 stycznia 2003, 11:18
zawsze mozesz na mnie liczyc:)
10 stycznia 2003, 01:14
przy tym utworze czesto usypialem... a on lecial i lecial, gdy spalem... przy nim pierwszy raz pocalowalem kochana osobe... i... to wszystko czyli nic, niewazne
10 stycznia 2003, 01:04
przy tym utworze czesto usypialem... a on lecial i lecial, gdy spalem... przy nim pierwszy raz pocalowalem kochana osobe... i... to wszystko czyli nic, niewazne

Dodaj komentarz