Archiwum 10 listopada 2002


lis 10 2002 Mrrrr
Komentarze: 0

Co za dzien , co za zycie... ehhh , chyba zlapalem jakiegos wirusa , bede chory LOL , a przez caly tydzien robota :) bedzie wixa :DDD , kolejna zarwana noc , trzecia z koleji :/ i znowu spedzona na rozmyslaniach , o tym co bylo , co jest i co bedzie :-) ale zapewne nie bedzie ... znajac moje szczescie ... Wilki - Urke , ta piosenka mnie przesladuje... gdzie sie nie znajde to ja slysze ... dzis jadac nocnym sluchalem tego i myslalem , co z tym bedzie , nawet nie wiem czemu poleciala lza , lza szczescia ? czy moze lza smutku ? , nie wiem na czym stoje to jest najgorsze ehhhhhhhh bez sensu , mowia nie rob sobie chorych jazd ale to chyba wszystko co mam , one pozwalaja mi zachowac nadzieje, zludzenie nadzieji ??? ehhh , ale byly dzis tez pozytywne aspekty min przyjazd "braciszka" Warusa :-) i rozmowa z Celinka , dzieki za to , chwile szczescia , ale jakze ulotne... za duzo problemow by sie nimi za dlugo cieszyc ... ale lepsze to niz nic :D be free ?

Pozdro , BSNT , Cmokas :-)

arszenik : :