Wczorajszy dzien ... ehhh zajebiscie mieszane uczucia po nim mam ... ale to nic nowego :-) ... a wszystko zaczelo sie tak naprawde od 13 kiedy to poszlismy z Warusem na ... ehehe na co poszlismy niech zostanie nasza slodka tajemnica :-))))))))))) , potem piwko , rozmowy , latanie po miescie , bylo bekowo :-) i tak az do 17:30 , kiedy to dotarlismy w umowione miejsce spotkania z Celka i Kasia , wczesniej zaliczajac tez dobra wixe w galeri :-)))) , nastepnie pojechalismy do kauflandu po wino , rotfl :-) chyba nie odlaczny znak rozpoznawczy wyzej wymienionych dziewczyn ;-) , btw gustu za grosz nie maja w doborze tego jakze szalchetnego trunku :-) , no ale wydatnie poprawilo to wszystkim humory a mi zmylo bloka jaki sie pojawil w raz z ich przyjsciem ;-) , po malej alkoholizacji udalismy sie do bunkra ... tam dziewczyny po ocenieniu meskich "towarkow" doszly do wniosku ze nic sie ciekawego nie dzieje ;-) (trudno zeby sie cos dzialo jak nawet muzy jeszcze nie bylo ;-)) i poszlismy jeszcze raz do monopola :-) , i po malych zakupach udalismy sie do pobliskiego pareczku :-) , bylo tam napewno lepiej niz w bunkrze ale wymarzly kobietki :P i musielismy wracac do srodka ... na szczescie zabawa trwala juz tam na calego wiec przynajmniej mozna bylo sobie podylac ehehe :-) , niestesty pomimo uslinych staran i prosb miejscowy DJ ;-))))) nie puscil jednej piosenki , ktora miala byc uwienczeniem tego dnia ... ale coz ... kolo 1 musielismy sie zmywac ... i pieszo spod dyski na kuzniki zasuwalismy :-))) , nie ma to jak maly spacerek ehehehe :-) , pozegnalismy sie przy torach bo dziewczyny nie chcialy sie z nami na swoim osiedlu pokazywac :-) i tu sie wlasnie zakonczyl ten dzien ... niby zajebisty ale z tym lekkim niedosytem ... btw jeszcze jestem w szoku ze sie nie zmyly o 22 :-) mam nadzieje ze tego nie zaluja :-) Jak cos pokrecilem to prosze o sprostowanie :-)
Dziekowa za wszystko :-) Pozdro :-)