Archiwum listopad 2002, strona 1


lis 25 2002 Zycie
Komentarze: 0

Tak sobie wlasnie rozmyslam nad tym zyciem i przychodza mi do glowy dziwne mysli ... czy my aby napewno zyjemy... tzn zyjemy ale czy mozna to nazwac zyciem czy powolnym umieraniem ? , w koncu wszystko co sie zaczyna to i sie konczy kiedys , tak wiec rodzimy sie i kazdy kolejny dzien przybliza nas do smierci , wszystko co w nim robimy tez , kazda uzywka , kazda rana nas do tego przybliza ... jaki jest wiec sens nazywac to zyciem ? czemu nie mozna nazywac umieraniem ? bo to jedyna pewna rzecz jaka nas moze spotkac , pewna i nieunikniona ... termin zycie ... moze uzywany jest dlatego bo to jest optymistyczne spojzenie na ten swiat na to co robimy , bo przyjemniej sie mowi , ze zyjemy ... chodz tak naprawde powolutku umieramy z kazdym dniem sie starzejemy i dazymy do ostatecznego pozegnania ... ehhhh , zmieniajac jednak temat :-) , ktos mi powiedzial ostatnio ze w moich oczach widac tylko nienawiesc , czy to oznacza ze ona rzadzi moim zyciem ? nie poraz pierwszy to uslyszalem ... zyje nienawiescia ? czy mozna tak zyc ? czy ma to sens ? , i znowu pytania bez odpowiedzi... jak ja to lubie :-))))))

Pozdro :-) , BSNT , Cmok Maua :-)

arszenik : :
lis 25 2002 Day Dream
Komentarze: 4

Ehhh co za dzien :-) a zaczol sie tak niepozornie ... bylo dzis dobrze , wreszcie odreagowalem wszystkie stresy ... nic z tego ze jestem zmasakrowany :-))) pewnie bede odczuwal skutki tego dnia przez nastepny tydzien ale coz ... warto bylo :-))) , poprawilem sobie jeszcze wydatnie humor tym ze jade do Wrocka we wtorek , moze jeszcze uda mi sie namowic Cele na spotkanie to juz bedzie pelnia szczescia :-))))))) oby tylko chciala ... :( ... echhh dzis bylem zamroczony na maxa i szczery az do bolu :-) powiedzialem jej co czuje i czulem sie tak jak bym to mowil poraz pierwszy :-)) az nie wytrzymalem i musialem wyjsc na dwor :-) przy okazji zahaczajac o sklep z tabletkami ;-)))))) bylo dzis poprostu pieknie :-)))))) dobra zawijam juz w kimono bo w ciagu ostatnich 2 dni spalem najwyzej 4 godziny :-) masakra :D jaki piekny jest ten swiat :-))))) - tylko mnie nie wyklinajcie jutro znowu zapewne bede pesymistycznie pisal :PPPPP

Pozdro :-) BSNT , Cmokas koffanie :-)))

arszenik : :
lis 24 2002 Nie Nie Nie
Komentarze: 3

W rytm piosenki T Love  - Nie Nie Nie , mysle sobie i staram sie myslec optymistycznie :-) ale jakos mi to nie wychodzi ... ehhh najblizsze dni pokaza jak silna mam psychike ... czy nie pojde w slady brata ... przeszlosc wola i wzywa ... a ja jak zawsze jestem sam i samemu sie musze z tym zmierzyc... wszystko jest takie pojebane jednak ...wszystkiego sie odechciewa... ehhhh czemu to sie wszystko tak konczy ? nie moge tego zrozumiec chodz bardzo bym chcial... ehhh, cmokas Cela :-)

arszenik : :
lis 24 2002 ...
Komentarze: 6

Chwile szczescia jak niespodziewanie sie zaczely tak i sie skonczyly... pozegnalem brata ... czy bezpowrotnie ? tego nie wiem ... wiem ze jest zle , naprawde zle , niedlugo nie bede mial juz kogo zegnac ... wiec moze tez samemu powiedziec papa ? ustapic miejsca innym , nowym ? moze i zabardzo pesymistycznie patrze na to teraz ale zlapalem takiego dola ... ze az szkoda gadac i jeszcze Celinka sie nie odzywa , nie wiem czy wrocila bezpiecznie... juz kompletnie to mnie dobija ... chyba nie wytrzymam w domu siedzac i czekajac az sie odezwie , co bedzie znakiem ze jest juz w domq ... spadam na miasto odreagowac chodz czesciowo ... dawno takiego dola nie mialem ... KURWA !!!!!! :(((((

BSNT !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

arszenik : :
lis 23 2002 Ehhh
Komentarze: 2

Kolejna porazka :-) jakos nie moglem zalozyc nowego bloga wiec uaktywniam tego , po raz drugi... czy to oznacza ze jestem niestaly w swoich decyzjach ? ehhh totalna zalamka :-) , stary obrabia kolejna butelke i tak sobie mysle czy nie zaczac z nim pic :-) , w koncu jestem juz na dnie i nizej spasc nie moge... moze tylko moralnie :-) , ale nie powiem calkiem ciekawa perspektywa , chlanie za free :-) , rzucic totalnie wszystko juz , zatracic sie w alkoholu :-) , sa chwile kiedy bez wahania bym tak zrobil , ale jednak myslac ile moge stracic ... szybkie otrzezwienie ... by sie to nieskalkulowalo ... a jak nie to po co mam to robic , dzialac na szkode swoja ? bo nie , raczej odchodzac sprawil bym Wam za duza przyjemnosc :D :PPPPPPPPPPP  ehhhh... :-)

Pozdro :-)

arszenik : :