lis 20 2002

Ehhh...


Komentarze: 2

Wiedzialem ze cos sie stanie na koniec... caly dzien byl smutny , szary i pochmurny , niby nie roznil sie od poprzednich ale jakos wyjatkowo dzis bylo smutno... chwile szczescia to rozmowa z Nia ale rozmowa ta przerodzila sie niespodziewanie w cos niedobrego... powiedzialem pare slow za duzo , bardzo ich zaluje chodz wiem ze tak nie myslalem , zwykle droczenie sie zostalo odebrane tak jak bym nie chcial zeby kiedykolwiek bylo... nie wiem co sobie wowczas pomyslala poza tym ze jestem debilem , ale to chyba zadna nowa mysl :-) ehhh gdybym tak mogl cofnac czas ... nigdy bym tak tej rozmowy nie ukierunkowal ... mam nadzieje ze mi szczerze wybaczysz te slowa ... przepraszam...

Ludzie sa i nie beda nigdy lepsi...

Pozdrawiam , BSNT , Cmokas Kotek

arszenik : :
ahaj
20 listopada 2002, 11:49
wlasnie w tym sęk ze nic nie mialem , bo wowczas nie myslalem akurat o niczym ... moze i wszystko gra ale ja i tak bede zalowal tych slow... pozdrowka maua :-)
20 listopada 2002, 08:49
Echh Ahaj , przecie o CI mowie ze nic sie nie stało, tylko chciałam wiedzieć co miales na mysle wypowiadajac te slowa! Daj spokoj ! wszystko gra! CmoKAs :P

Dodaj komentarz