gru 11 2002

Ciekawosc...


Komentarze: 0

Ta to wlasnie nas czesto gubi , chec dociekania prawdy ... tylko po co ... ? ... wlasnie tak sobie mysle o ludziach ... egoistach , dwulicowych , lubiacych duzo mowic , zwlaszcza o sobie , kim to oni nie sa, i co to oni nie czuja ... znowu okazuje sie ze znam takich ludzi cale multum , i co ja tak wlasciwie robie posrod nich ? , moze jestem taki sam ... moze akurat pasuje ... dzisiejsza rozmowa z mieczem dala mi duzo do myslenia ... chodz krotka to jednak bardzo konkretna , przerobione dosc wazne kwestie ... ale coz , w koncu jest to jedna z nielicznych naprawde szczerze inteliegentnych i rozumnych osob jakie znam , dobra dosc tej wazeliny , przechodzac do rzeczy ... czemu ludzie lubia sie tak wyrozniac ... ? , zwlaszcza jak to im przynosi zysk , nie mowie tu o romantycznych bohaterach ktorzy oddajac swoje zycie za sprawe , chcac lub nie , odnajduja sie w centrum zainteresowania , ogolnego ... wiec czemu Ci egoisci tak lubia sie popisywac ? przed kumplami , dziewczyna ... po co im to ? wiadomo ze kazda inteligentna osoba oleje takiego czlowieka , gdyz jest zwyklym frajerem , a jednak sie myle , ludzie "umiejacy sie pokazac" sa najbardziej rozchwytywani w kazdym srodowisku ... w jednych dlatego ze staja sie wzorem do nasladowania w innych bo akurat potrzeba blazna do rozbawienia towarzystwa ... czy to moze byc sposob na zycie ? btw czy mi naprawde potrzebny jest psycholog ? czy ja az tak sie zmienilem ? mam klopoty z rownowaga psychiczna ale kazdy kiedys to przechodzi ... w koncu nie tak dawno zrezygnowalem z czegos co mnie zawsze pocieszalo , rozladowywalo emocje ... praktycznie 2 raz juz zmieniam swoja osobowosc , czy na stale ? ostatnio udalo mi sie przetrwac 2 lata a teraz ? trwam juz 3 miesiace i powiem szczerze nie jest najgorzej , spodziewalem sie ze bedzie trudniej , ostatnio nawet zaczolem nosic krzyz na szyji , czy jest to oznaka bluznierstwa ? czy slabosci ? a na koniec pikantny temat , glupota , ludzka , czemu wiekszosc ludzi jest tak bezczelnie glupia ? chodz sam sie do nich zaliczam to jednak nie potrafie tego zgrysc ... nie potrafie przejsc obojetnie , czy tez przymknac oczu ... moze to dlatego ze jestem za szczery ? o tak to jedyna cecha jaka u siebie cenie ... szczerosc , jak ja ja kocham a jednoczesnie nienawidze ... jestem sztucznym tworem srodowiska ... 16 straconych lat dziecinstwa i 2 lata nauki zycia , ten rok , zaczynam zyc , normalnie odbywa sie to chyba w ciagu 20 czy tez 30 lat , ja chyba , cos za szybko dojzalem albo mi sie tak wydaje , coz za czesto sie ostatnio myle i juz sam nie wiem kiedy jestem pewien czegos ... nie wazna jest przeszlosc , liczy sie tylko przyszlosc ... hmmm gdyby mnie mieli sadzic za przeszlosc to ... sadzic publicznie ... to ... sam nie wiem co ... ? mysle ze jak bym sie teraz sam osadzil za to co bylo to nie dal bym nic innego jak kara smierci ... takie bledy zyciowe jakie popelnilem ... wogole jakim prawem ja zyje ... inni mniej przesadzali a juz od dawna nie ma ich wsrod nas ... ehhh nie potrzebnie zaglebiam sie w te tematy ... kiedys i tak go przerobie jak juz nie bede mial o czym pisac :-) jak dzis np ,ale mialem pisac o glupocie :-) w gruncie rzeczy to ona rzadzi naszym swiatem i naszym zyciem , kazdy blad jaki popelniamy w nim wychodzi przez nasza glupote ... ale jednak jakos sie z nia pogodzic nie umiem ... dlaczego swiat jest taki glupi a ja jestem czescia niego ? i dlaczego qwa jestem tak samokrytyczny ? :] chodz to akurat pozytywny aspekt mojej marnej egzystencji ...

Slodkich snow :]

arszenik : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz